Znaki / Carolyn Faulkner


"Kosmosie, nie będziesz mi mówić jak mam żyć"- to była moja pierwsza myśl, gdy czytałam opis książki dołączony do propozycji jej recenzji. Okazało się jednak, że to nie kosmos będzie mi mówił jak mam żyć, ale że życie jest w moich rękach, a "niebo" może dawać nam tylko wskazówki. Sama astrologia nigdy nie leżała w kręgu moich zainteresowań, nie wiedziałam co oznacza, że Saturn będzie mi sprzyjał, a Mars sprawi, że moje życie towarzyskie rozkwitnie. Więc czemu zdecydowałam się sięgnąć po "Znaki?" Po pierwsze- z czystej ciekawości, a po drugie- być może ktoś z Was jest lepiej rozeznany w tej dziedzinie i poszukuje takiej książki. Przychodzę więc z pomocą!

"Przyszłość nie jest zapisana w gwiazdach- tworzymy ją sami. Jeśli wiec o mnie chodzi, astrologia nie ma nic wspólnego z przepowiadaniem przyszłości lub dwulinijkowymi horoskopami z gazet, a raczej z pobudzeniem twojego osobistego rozwoju(...)"

Obawiałam się czegoś zakłamanego, sztucznego i próbującego nas wrzucić do jednego worka. A jednak pierwsze strony bardzo pozytywnie zaskakują. Autorka mówi nam o czym nie jest książka i czym nie jest astrologia. Nie chodzi w niej o układanie horoskopów, o czytanie przyszłości, ale o lepsze wykorzystywanie naszych możliwości. Pierwsze zadanie to ułożyć swój kosmogram (czyli wykres, który przedstawia położenie gwiazd i planet w chwili naszych urodzin). Na początku myślałam, że będzie to trudniejsze, ale książka będzie zrozumiała nawet dla osób, które są w tym temacie  zupełnie zielone. Kolejne rozdziały książki to "Planety", "Znaki" i "Domy". Dodatkowo, autorka proponuje nam dwa sposoby czytania książki- pierwszy czyli "od deski do deski" i drugi- czyli wybrane fragmenty dotyczące naszego znaku zodiaku. Ja te propozycje nieco pomieszałam, ponieważ z rozdziału dotyczącego znaków zodiaku przeczytałam o swoim i o znakach bliskich mi osób. Powiem Wam, że tak jak określiła @panipisarka- czytając o moim znaku zodiaku, czułam się jakbym czytała książkę o sobie, napisaną przez osobę, która zna mnie lepiej niż ja sama. I powiem Wam, że dawno się tak nie śmiałam i nie otwierałam ust z zachwytu. Nie inaczej było podczas lektury znaków mojej rodziny i bliskich znajomych. Gdybym miała napisać ich charakterystykę- skorzystałabym z cytatów ze "Znaków".



"To niemożliwe, nie mówiąc już, że nielogiczne, by podzielić całą ludzkość według dwunastu znaków zodiaku i oczekiwać, że wszyscy będą mieć te same typu osobowości i doznawać tych samych rzeczy w tym samym czasie. (...) Ludzie są zdecydowanie bardziej skomplikowani, a znak zodiaku stanowi jednie ogólną wskazówkę co do naszej osobowości i potencjału."

Autorka wskazuje na to, że każdy znak ma swoje mocne strony i wady, zależy to od niekorzystnego lub korzystnego położenia (wiem, że może brzmi to dla Was niezrozumiale, ciężko jest jednak opisać cały proces tłumaczony przez Carolyn Faulkner w paru zdaniach). Pokazuje nam jak wykorzystać nasze wady i jak przemienić je w zalety. Pozwala też zrozumieć, dlaczego niektóre osoby wydają się nam irytujące i nie do zniesienia. Bardzo podobały mi się również przykłady sławnych osób i intepretacja ich kosmogramów.  Powiem Wam, że nawet dla laika będzie to ciekawa lektura, autorka nie sprawia, że stajemy się skołowani. Dodatkowo, Faulkner nie próbuje nas "przeciągnąć na swoją stronę", a "Znaki" to nie książka propagująca czytanie horoskopów czy wróżenie z kart. 

Myślę, że "Znaki" to bardzo interesująca pozycja, chociaż na pewno nie dla każdego. Osoby, które nie ufają zjawiskom typu astrologia, być może się nie spodoba. Ja jednak pozytywnie się nią zaskoczyłam, mimo tego, że nie czuje, że moje życie diametralnie się przez nią zmieni. Jest to po prostu przyjemne oderwanie się od książek, które zazwyczaj czytam.










Komentarze

  1. Cudowna recenzja, a książka ma piękna okładkę ❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi również podoba się okładka. Nie wiem czy się skuszę, bo nieczęsto sięgam po takie książki. Może kiedyś... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raczej też rzadko sięgam po poradniki i tego typu książki, ale ją bardzo dobrze się czytało, nie czułam się jakby autorka próbowała mi wbić swoje racje do głowy :)

      Usuń
  3. Ta książka została rewelacyjnie wydana! Widziałam jak pokazywałaś ją na InstaStories i zrobiła na mnie wrażenie :)
    Dawniej zaczytywałam się w gazetach, gdzie była rubryka poświęcona znakom zodiaku. Zaniechałam tego zajęcia, gdy pewna siostra zakonna nakrzyczała na wszystkie dziewczyny, które robiły to co ja. Teraz jednak patrzę inaczej na tę sprawę i myślę, że wszystko jest dla ludzi, byleby korzystać z tego z głową. W książce podoba mi się to, że autorka przedstawiła dlaczego ktoś zachowuje się tak, a nie inaczej. To wydaje się bardzo ciekawe i z miłą chęcią dowiedziałabym się o czym dokładnie jest ta książka, a dowiem się tylko wtedy, gdy po nią sięgnę :)
    Świetna recenzja! Pozdrawiam ciepło ;* Dolina Książek ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy specjalnie w takie rzeczy nie wierzyłam, ale i u Pani Pisarki na ig i u Ciebie tu, ta książka bardzo mnie zaciekawiła. Może faktycznie coś w tym wszystkim jest...Podejrzewam, że moje podejście do tej książki jest podobne do Twojego przed lekturą. Z ciekawości chętnie sięgnę po tę pozycję :)

    kasiaiksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi ciekawie jednak na kupno książki się nie zdecyduję :) Może jak kiedyś znajdę ją w bibliotece to z przyjemnością ją przejrzę, ale póki co sobie odpuszczę :)

    she__vvolf 🐺

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

www.come-book.blogspot.com

Popularne posty