Osaczona- Teri Terry



Hej! Przychodzę dziś do Was z recenzją ostatniego tomu trylogii "Zresetowana", czyli "Osaczoną". Biorąc pod uwagę to, że niektórzy nie czytali jeszcze dwóch poprzednich części to obiecuję- nie zdradzę tu żadnych szczegółów dotyczących fabuły, a raczej skupie się na mojej opinii dotyczącej całej serii. 

Tak jak pisałam w recenzji dotyczącej "Zresetowanej" fabuła opiera się tu na motywie usuwania pamięci nastolatkom,którzy popełnili zbrodnię. Państwo przez to unika wymierzania kary śmierci, a zamiast tego tworzy społeczeństwo idealne- osoby nie pamiętają co zrobiły, dostawają nową szansę, tożsamość, życie. Jedną z takich osób jest Kyla, której pamięć i dotychczasowe wspomnienia - jak zakładał plan- miały być całkowicie usunięte. Jednak Kyla jest inna, coś ją wyróżnia, przez co nie wszystkie momenty z jej przeszłości zostały przez nią zapomniane. Z dnia na dzień, tomu na tom, przypomina sobie coraz więcej, ale nie zawsze są to informacje, które chciałaby znać. 


"Lecz kim tak naprawdę jestem? Póki nie poznam odpowiedzi, nie będę wiedziała, w którą stronę ruszyć"

Pierwszą zasadniczą kwestią w "Zresetowanej" jest główna bohaterka. Kyla to jedna z nielicznych nastolatek w literaturze młodzieżowej, która nie zabija swoją głupotą i nieprzemyślanym, impulsywnym zachowaniem. Jest ona inteligentna, sprytna i zrobi wszystko żeby połączyć ze sobą  elementy układanki, w jaką rozsypało się jej dotychczasowe życie. Przywiązałam się do niej, trzymając kciuki za jej działania, a gdy spotykały ją jakieś nieprzyjemności to czułam smutek razem z nią. Jedyne co mogę jej zarzucić to chwila słabości i "miotanie się" pod koniec "Osaczonej", jednak w końcu historia wskoczyła na tor, który mnie zadowolił, a Kyla "wyszła w twarzą".

"Nikt nigdy nic nie mówi. Czy to nie największy problem w tym wszystkim? Gdybyśmy się wszyscy postawili- wszyscy w całym kraju- i za każdym razem, gdy coś się dzieje, powiedzieli: "Stop", może byśmy ich powstrzymali?"

Teri Terry stworzyła młodzieżówkę wielowątkową. Co więcej- zrobiła to w sposób bardzo przemyślany. Wszystkie podejmowane przez nią tematy są z sobą związane, logiczne i wytłumaczalne. W "Zresetowanej" i pozostałych częściach nie dzieje się nic bez uzasadnienia. 
To, co bardzo mi się podobało to fakt, że ogromną rolę w życiu Kyli mają sny. To dzięki nim przypomina sobie wiele (teoretycznie zresetowanych) fragmentów ze swojego życia, a przez ten zabieg autorka w ciekawy sposób zapoznaje nas z przeszłością naszej głównej bohaterki. 
Często czytając te książki wydaje nam się, że wszystko już wiemy i zaraz dojdziemy do momentu kiedy "wszyscy żyli długo i szczęśliwie". Jakim zaskoczeniem jest to, że autorka za kilka stron zafunduje nam ogromny plot twist, dzięki któremu wszystkie nasze dotychczasowe teorie legną w gruzach. Brawo Teri Terry!

Uważam, że cała trylogia jest świetną młodzieżową serią dystopijną. Autorka wpada na coraz to lepsze pomysły, nie obniża poziomu swoich książek, tylko go podwyższa, sprawiając, że kolejne części są coraz lepsze. Jest to seria, która nie jeden raz nas zaskoczy. Przyznam, że trzecią część czytałam ze smutkiem, wiedząc, że jest ostatnią. Z jednej strony ogromnie ciekawiło mnie zakończenie, a z drugiej czułam ucisk w brzuchu, że to moje ostatnie spotkanie z Kylą i resztą wyrazistych bohaterów. Lubicie młodzieżówki? Szukacie czegoś, co jest po prostu przyjemną lekturą, która porwie Was na kilka godzin? Sięgnijcie po "Zresetowaną", "Rozdartą" i "Osaczoną", a dostaniecie wszystko, czego można wymagać od książek młodzieżowych. I pamiętajcie, nic nie jest takie, jakie mogłoby się wydawać. 

Komentarze

  1. Ale piękne póki w tle <3 mam w planach tę serię - brzmi intrygująco i naprawdę nietypowo. Gatunek również jak najbardziej mi odpowiada :)

    Pozdrawiam ♥
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę wreszcie przeczytać tom 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, ja już wiem, że ty się jarasz tą serią jak ja Szóstką Wron, więc coś czuję, że muszę przeczytać XD.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa recenzja, chyba muszę nadrobić cała serię ☺️

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

www.come-book.blogspot.com

Popularne posty