podsumowanie września / haul / plany
Hej! W dzisiejszy poście podsumuję mój czytelniczy wrzesień, a także powiem Wam kilka słów na temat moich planów na październik. Pokaże też książki, które ostatnio kupiłam, chociaż nie jest ich bardzo dużo. Jeśli jesteście ciekawi to zaczynamy!
WRAP UP:
We wrześniu przeczytałam następujące książki:
1. Tysiąc odłamków Ciebie
2. Jutro przypłynie królowa- niesamowity reportaż, po który każdy powinien sięgnąć
3. Małe wielkie rzeczy
4. Lata powyżej zera
5. Moje życie z Mozartem
6. Chłopiec z Aleppo, który namalował wojnę
7. Lab girl- recenzja niedługo, ale powiem Wam, że na długo zapamiętam "Lab girl"
8. Goodbye days
9. Przeczytałam też połowę "Miłości ze snu", ale jest tyle książek bardziej wartych mojego czasu, że podstanowiłam ją odłożyć na półkę.
(na zdjęciu brakuje książek: "Lab girl" i "Lata powyżej zera"- poszły w obieg)
Myślałam, że będzie o wiele gorzej, ale biorąc pod uwagę moje dwa wyjazdy, podczas których nie czytałam zbyt wiele, to jestem z siebie zadowolona. Szczególnie dlatego, że książki, które przeczytałam we wrześniu wypadły naprawdę doobrze!
HAUL:
Mój wrześniowy mały haul (ponieważ obiecałam sobie, że do targów w Krakowie nie będę kupować ŻADNYCH książek) składa się z książek takich jak:
1. "Illuminae"
2. "Trupia farma"
3. "Bestia. Studium zła"
4. "Moje życie z Mozartem"
5. "Kolekcjoner motyli"
Czy czytaliście już coś z powyższych pozycji? Co Wy kupiliście we wrześniu? Koniecznie dajcie znać w komentarzu!
PLANY NA PAŹDZIERNIK:
Ze względu na sporą ilość książek, które w tym miesiącu będę mięć przyjemność recenzować, mój "prywatny" stosik nie będzie wysoki. Chciałabym przeczytać "Księgę luster" (którą już zaczęłam), "Zakonnice odchodzą po cichu" i "Afgańską perłę". Nie są to zbyt ambitne plany, ale zaczynają się studia, co sprawia, że mój czas na czytanie stanie się ograniczony.
Jakie są Wasze plany na październik? Ile książek przeczytaliście we wrześniu i jaka była najlepsza? Dajcie mi znać w komentarzu :)
WRAP UP:
We wrześniu przeczytałam następujące książki:
1. Tysiąc odłamków Ciebie
2. Jutro przypłynie królowa- niesamowity reportaż, po który każdy powinien sięgnąć
3. Małe wielkie rzeczy
4. Lata powyżej zera
5. Moje życie z Mozartem
7. Lab girl- recenzja niedługo, ale powiem Wam, że na długo zapamiętam "Lab girl"
8. Goodbye days
9. Przeczytałam też połowę "Miłości ze snu", ale jest tyle książek bardziej wartych mojego czasu, że podstanowiłam ją odłożyć na półkę.
(na zdjęciu brakuje książek: "Lab girl" i "Lata powyżej zera"- poszły w obieg)
HAUL:
Mój wrześniowy mały haul (ponieważ obiecałam sobie, że do targów w Krakowie nie będę kupować ŻADNYCH książek) składa się z książek takich jak:
1. "Illuminae"
2. "Trupia farma"
3. "Bestia. Studium zła"
4. "Moje życie z Mozartem"
5. "Kolekcjoner motyli"
Czy czytaliście już coś z powyższych pozycji? Co Wy kupiliście we wrześniu? Koniecznie dajcie znać w komentarzu!
PLANY NA PAŹDZIERNIK:
Ze względu na sporą ilość książek, które w tym miesiącu będę mięć przyjemność recenzować, mój "prywatny" stosik nie będzie wysoki. Chciałabym przeczytać "Księgę luster" (którą już zaczęłam), "Zakonnice odchodzą po cichu" i "Afgańską perłę". Nie są to zbyt ambitne plany, ale zaczynają się studia, co sprawia, że mój czas na czytanie stanie się ograniczony.
Jakie są Wasze plany na październik? Ile książek przeczytaliście we wrześniu i jaka była najlepsza? Dajcie mi znać w komentarzu :)
Przeczytałam 10, najbardziej spodobał mi się "Dżentelmen w Moskwie" oraz "Listy do utraconej" :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie czekam na "Listy do utraconej", słyszałam o niej dużo dobrego :)
UsuńPrzeczytałem cztery łącznie. U mnie standardowo jest jedna na tydzień, no chyba że jakieś wakacje czy inne wycieczki to mniej. 3 ksiązki ze Świata dysku i jedna od Dennis Lehane. Kupiłem w sumie 5 książek, które bardzo chciałbym przeczytać w tym miesiącu. Wszechświat w Twojej dłoni, Przewodnik wędrowca, Sekretne życie drzew, Silmallirion i Ikigai. Ale chyba nie dam rady, to pewnie będę jeszcze i w grudniu je kończył. Z tych, które wymieniłaś niestety żadnej nie czytałem, przymierzam się do Lab girl oraz może Illuminae.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Lab girl to recenzja będzie jutro (podpowiedź: wywarła na mnie ogromne wrażenie). Świetne zakupy! Też przymierzam się do "Wszechświata w Twojej dłoni", ale dziś popełniłam ogromne (5 książek) zakupy w Matrasie...
UsuńZ chęcią przeczytam. :) Wszechświat czytam od soboty, jest bardzo dobrze, aż by się chciało wziąc urlop i w spokoju dłużej czytać. Widziałem na stories te zakupy z Matrasa, poszalałaś, ale tak to jest. Jak się lubi czytać, to i często są niespodziewane wydatki. :) Ja wczoraj pozamawiałem sporo rzeczy z Ali jako pomocne do zdjęć i aż sięboję zaglądać do portfela :D
UsuńŚwietny wynik. Ja miałam jakąś blokadę czytelniczą we wrześniu i w całości przeczytałam tylko 4 książki. I chyba w sumie Pax był najlepszy <3 Oczywiście znowu kupiłam więcej książek nie przeczytałam. Mam nadzieję, że październik będzie lepszy, ale znowu studia się zaczynają, więc nie wiem jak to będzie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę podobnego wyniku w październiku! ;)
Pozdrawiam,
oliviaczyta.blogspot.com
Pax jest cudowny!
UsuńPlanów na październik nie mam - w sumie nigdy nie planuję co będę czytać, wychodzi spontanicznie. :D
OdpowiedzUsuńWe wrześniu również przeczytałam Tysiąc odłamków ciebie i Goodbay Days - piąteczka! :D
Pozdrawiam! :)
https://recenzjeklaudii.blogspot.com/
Moje plany też prawie nigdy nie wychodzą, ale spróbuję :)
UsuńJejku, też chciałabym tyle czytać, ale ostatnio znów dopadł mnie zastój jakiś i ciągle dopada po skończeniu jednej książki. Dodatkowo teraz październik zapowiada się małą ilością czasu od ósmej do osiemnastej, ale przerwa od dwunastej do czternastej, więc może nie będzie źle!
OdpowiedzUsuńAle przynajmniej we wrześniu nie kupiłam żadnej książki! Choć czuję, że w październiku jakoś to nadrobię.
Pozdrawiam,
books-hoolic.blogspot.com
To ja dziś zrujnowałam portfel! :( ale -50% na wszystko w Martrasie, więc jak mogłam nie kupić?
UsuńZ Twojego stosiku przeczytałam "Małe wielkie rzeczy", które były cudowną książką:)
OdpowiedzUsuńA sama przeczytałam 8 książek, a najciekawszą była "Morderstwa w Somerset" Anthony'ego Horowitz'a:)
Pozdrawiam
korczireads.blogspot.com
Po Twojej recenzji "Morderstwa" widnieją już na liście do kupienia! :) A "Małe wielkie rzeczy" to świetna książka, to fakt. Dziś kupiłam jeszcze "Świadectwo prawdy" tej samej autorki :)
UsuńJa przeczytałam 5 i jestem zadowolona z wyboru książek 😊 a plany? Jak zawsze ambitne tylko czasu mało - w październiku chcę przeczytać Władcę cieni, Bez winy, Klątwę przeznaczenia i Dwory 🙈
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
Bookwormpl.blogspot.com
To bardzo amibitne bym powiedziała, biorąc pod uwagę Dworu :)
Usuńbuziaki :*
Fantastyczny czytelniczy wynik! Wow, podziwiam! Jejku, Illuminae #takiepiękne!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawią Lata powyżej zera :)
Udanego październikowego czytania!
Pozdrawiam!
Przeczytałam 9, ponieważ 10 skończyłam już pierwszego dnia października :) Plany na ten miesiąc są głównie recenzenckie, ponieważ sporo pozycji mi się uzbierało, kilka jeszcze przyjdzie, zobaczymy jak to się ułoży :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 🐺
shevvolfxczyta.blogspot.com
Udało mi się przeczytać dziesięć książek, co nie jest złym wynikiem, biorąc pod uwagę brak czasu, a najlepsza z nich to chyba "The long way to a small angry planet", choć sporo niezłych książek wrzesień mi przyniósł:)
OdpowiedzUsuńUdanego października!
Pozdrawiam,
Ania z https://ksiazkowe-podroze-w-chmurach.blogspot.com
Swój jesienny wrap up umieściłam na blogu,na którego zapraszam. A co do książek zaciekawiły mnie dwa tytuły "trupia farma" i "Bestia" Wydają sie ciekawe i pasują do mojego gustu,który czytam najczęściej. Piękny blog. Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńhttps://olbook96.blogspot.com/
Kocham książki Schmitta (akurat te z tej serii o muzykach podobają mi się najmniej,ale i tak są fajne) ❤
OdpowiedzUsuń